dzieci vs quake
poniewaz dzial q4 jeszcze za bardzo sie nie rozwinal wrzuce tu topic ktory za mna chodzi od jakiegos juz czasu.
to, ze widzimy dziesieciolatkow palacych jointy stalo sie juz normalne, ze widzimy w wiadomosciach dwunastolatka ktory zadzgal mamusie bo zupa byla za slona (moze przesadzam ), tak do tego juz sie przyzwyczailismy, z zawodu jestem opiekunka do dzieci i mam duzy kontakt z maluchami 8-12 lat i powiem wam jedno nie ma lepszej motywacji dla takich gufniarzy jak quake. sama osobiscie bylam najpierw w szoq, ale mowie jak najbardziej powaznie, powiedz takiemu, ze jak odrobi lekcje i posprzata pokoj dasz mu czekoladke, zrobi to w 2-3h, a powiedz takiemu, ze w nagrode usiadzie do quake i pokazesz mu jak sie robi rj zrobi to w 30 minut !! niewiem czy to zle czy dobrze, rodzice sie burza to prawda, ale czy nie lepiej usadzic dziecko przed pc niz pozwolic mu palic zielsko?
ciekawa jestem waszych opinii 
__________________
Taste me you will see
More is all you need
You're dedicated to
How I'm killing you 
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|