nie wiem czy dobrze mysle - bo rzeczywiscie opisana sytuacja jest dosc... heh... niejednoznacznie - ale z tego co mysle, jest to tam gdzie latali ci zombie ktorzy ... dmuchali ogniem  ...aha i tam gdzie zwala sie na podloge taka wilelka rzezba... jezeli to tam to trzeba WROCIC do pierwszego mozliwego skrzyzowania - tam powinno byc otwaete przejscie ktore wczesniej bylo zamkniete... chyba...  
__________________
"Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie w ogóle nie różnią. No tylko nazwą: Chińczyk, a tu Japończyk. No, chyba tylko jak Chińczyk jest chłopiec, a Japończyk dziewczynka. To się różnią od siebie: płcią. To wtedy już tak jak u ludzi." - Robotnik Budowlany, Warszawa, 1978
sxn | blog
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|