quote: Napisane oryginalnie przez [FPP]SweepeR
Dokladnie, z tym limitem to tak troche sceptycznie podchodze do tej teorii (ale zdanie po polskiemu mi wyszlo ). Uwazam, ze jezeli bym usiadl teraz i powiedzmy przez najblizsze dwa/trzy miesiace nie wychodzil z domu, tylko caly czas gral i gral i gral i gral, to moglbym swoj poziom podwyzszyc bardzo wysoko (oczywiscie jesli predzej nie zaczalbym rzygac Q3 na wszystkie strony).
Talent - tu chodzi w duzej mierze o to, kto sie szybciej uczy, rozwija umiejetnosci, a kto wolniej. Podobnie jest z muzyka - muzyki tez sie mozna nauczyc, nawet jezeli ktos nie jest zbyt uzdolniony. Ale czlowiek z talentem a) nauczy sie szybciej i b) bedzie lepszy (jesli oczywiscie bedzie cwiczyl).
jej, wy nadal nie rozumiecie...   
ja nie mowie tutaj o grach. gry to nie jest wyznacznik niczego.
chodzi mi o to, ze w grach jest na tyle niski poziom, ze KAZDY moze cos znaczyc.
100 lat temu kazdy kto gral np. w tenisa 10h dziennie mogl byc najlepszy. dlaczego? dlatego, ze poziom byl niski. tak jak obecnie w grach. a teraz? chyba nikt nie osmieli sie powiedziec, ze kazdy kto chce moze, trenujac po 10h dziennie osiagnac cos w zawodowym sporcie (prawdziwym, nie lolowatym esporcie)? nie moze. zdazaja sie wyjatki, ktorym TALENT to umozliwia. Ronaldo NIE NAUCZYL SIE GRAC W PILKE. on ma do tego TALENT, poparty CIEZKA PRACA. ale bez talentu sie nie obejdzie. podobnie Sampras, czy Tiger Woods, czy Shumacher, czy Jordan, czy Malysz...
ich umiejetnosci sa wycwiczone, ale DZIEKI TALENTOWI. przecietny czlowiek NIE JEST W STANIE WSPIAC SIE NA TAKIE WYZYNY.
i tak samo bedzie, byc moze, w "esporcie", o ile bedzie sie dalej rozwijal. nie bedzie mozliwosci dolaczenia do czolowki w wieku 15 lat dzieki treningowi, dzieci w wieku 7-8 lat beda zaczynaly grac, doskonalic umiejetnosci i nic nie da granie 10h dziennie bez talentu...
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|