Malo grasz na Katabatikach :-P W meczach czolowki raczej sie toto nie sprawdza, bo kazdy chce sie wykazac skillllllem... Ale na pubsach, szczegolnie na Katabatiku, cloaker podjezdzajacy grawem, wyskakujacy z wlaczona niewidzialnoscia, zgarniajacy flage i na resztkach energii wskakujacy z powrotem do grawa potrafi byc strasznie upierdliwy, zwlaszcza, gdy na obronie stoja same lamy i nikt nie rozmieszcza czujnikow ruchu, a i rakiet w poblizu niet...
BTW gralem wczoraj na Katabatiku na Gamesurf... Jezu, co za LLLLLLLAMERIADA... Do jednego teamu wpakowali sie wszyscy dobrzy zawodnicy, w drugim bylo dwoch dobrych (wliczajac mnie :-P), reszta same newbie... Toz to okropne bylo... 30 minut walki przeciwko BT, zwykle bez mozliwosci uzbrojenia, zwykle samemu... Zdobylem 2 (DWA) fragi w 30 minut i tak mnie to wkr*, ze wyzwalem przeciwna druzyne od lam. Pomoglo, ale jak.... Na nowej mapie do mojej druzyny przeszli... wszyscy dobrzy zawodnicy! Efekt: w polowie meczu wyzwalem od lam tym razem swoja druzyne DDDD i zmienilem team, zeby zachowac choc pozory gry... A potem podziekowalem kolegom sa "uczciwa" gre...
Tia, byle punkciki, byle punkciki zdobyc...
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|