nie wiem, gdzie jest przyczyna a gdzie skutek, jak to sie stało, że się ten naród tak jakoś dziwacznie uformował. i czy najpierw było źle, i obronnie wykształcił sie w ludziach cechy, które teraz tak przeszkadzają. czy tez najpierw były te cechy, a potem się zrobiło źle. ale to nieistotne. rewolucja seksualna w stanach wlatach 60 pokazuje, że mozliwa jest zmiana mentalności całego społeczeństwa. więc nawet nasze narodowe cechy można zmienić, i mozna wykorzenić korupcję, nieróbstwo, tumiwisizm i takie tam.
pewnie, że to nosi znamiona walki z wiatrakami. ale jakoś nie mogłabym po prostu wyjechać. to jak z dobrem i ze złem. nie można zmienić całego złego świata, ale mozna spróbowac nagiąc dobrem jego strukturę wokół siebie. oczywiście, to jest straszny idealizm. ale lepsze to, niz uciekanie.
choć gdy ktoś wyjeżdza, wcale się nie dziwę i nie potepiam. ot, inaczej sie patrzy na rózne rzeczy, mieszaknie w polsce nie musi być przeciez priorytetem/.
__________________
"a słowa się po niebie włócza i łajdaczą, i udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą..."
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|