The Life of David Gale
Warto obejrzec. Film zaskakuje Swietne kino.

David Gale, profesor uniwersytetu w Teksasie, od lat aktywnie działa na rzecz zniesienia kary śmierci. Jednak pewnego dnia sam trafia do więzienia, skazany za gwałt i morderstwo bliskiej współpracownicy i przyjaciółki.Dziennikarka Bitsey Bloom trzy dni przed egzekucją, spotyka się z profesorem. Przekonana o jego niewinności, prowadzi wyścig z czasem, by udowodnić, że został on niesłusznie skazany. Prawda okazuje się jednak bardziej szokująca od zbrodni
Wiecej info


Closer
Romantyk Ale jaki Ten film rozwalil mnie txtami
To dialog miedzy Julia Roberts i Clive Owenem po tym jak Owen dowiedzail sie ze Julia go zdradzila


00:58:58:Robiliście to tutaj?
[....]
00:59:46:Kiedy to robiliście.
00:59:47:- Odpowiedz mi!|- Dziś.
00:59:55:Miałaś orgazm?
00:59:59:- Dlaczego to robisz?|- Chcę wiedzieć.
01:00:03:- Tak. Miałam.|- Ile razy?
01:00:05:- Dwa.|- Jak?
01:00:07:Najpierw mi wylizał,|a potem się pieprzyliśmy.
01:00:10:W jaki sposób.
01:00:11:Najpierw na jeźdźca,|a potem od tyłu.
01:00:15:I wtedy doszłaś po raz drugi?
01:00:17:Czemu seks jest dla ciebie taki ważny?
01:00:19:Bo jestem cholernym człowiekiem pierwotnym.
01:00:22:Czy pieściłaś się, kiedy cię rżnął?
01:00:25:- Tak.|- Masturbowałaś się przed nim?
01:00:26:- Czasami.|- A on?
01:00:27:Robimy wszystko, co można robić w seksie.
01:00:30:- Lubisz mu obciągać?|- Tak.
01:00:32:- Podoba ci się jego pała?|- Uwielbiam ją!
01:00:33:- Lubisz jak spuszcza ci się na twarz?|- Tak.
01:00:34:- Jak to smakuje?|- Tak samo jak ty, tylko lepiej.
01:00:37:O to chodziło. Dziękuję.|Dziękuję za szczerość.
01:00:40:A teraz ***********!

OMG

Szerzej http://blizej.filmweb.pl/





I to by bylo na tyle bo tyle zdolalem obejrzec przez jakies ostatnie dwa miesiace (Glownie w ostatnie ferie 1 tygodniowe )

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

saw - konrketny film. nie ma co =D zaskakujace zakonczenie =D duuzy +

meet the fockers - kontynuacja i to calkiem udana! myslalem ze beda wtrone akcje ale sie pomylilem.. naprawde smichowy film =)

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Mam AXN !!

Zaraz tzn za ponad godzine zobacze pierwszy raz siakis odcinek LOST

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Finding Neverland - Dobry film, ale nie jest to, przynajmniej jak dla mnie, rewelacja. Zeby lepiej wczuc sie w specyficzny klimat, warto najpierw obejrzec Peter Pan, wersja z bodajze 2003 roku jest calkiem do rzeczy i ma ow basniowo-tajemniczo-lekko-przyjemny wyraz. Nie przepadam za Deepem, ale co by tu nie mowic, wykreowal ciekawa postac.

Finding Neverland przyrownuje glownie do Big Fish, ktory rowniez posiada na swoj sposob basniowy klimat, ale ta druga produkcja jest jak dla mnie o niebo lepsza, przede wszystkim ze wzgledu na wrazenie, jakie wywiera na ogladajacym, zreszta pisalem juz o niej kiedys na boardzie.

The Machinist - Mocno kopie, jak to okreslil DEiMOss. Widac wyrazna inspiracje tworczoscia Dostojewskiego - zwroccie uwage, co czyta Trevor w swoim domu - polecam to dzielo nawiasem mowiac, doskonale pomimo uplywu czasu.

Sa rozne metody oddzialywania filmu na widza - mozna to zrobic zarowno poprzez wytworzenie surrealistycznego lub generalnie specyficznego klimatu, albo tez dokladnie na odwrot - poprzez wierne, az do bolu oddanie rzeczywistoci, ktora potrafi byc gorsza niz mroczne wizje rodem z dobrych psychodeli - patrz Lilja 4-ever. W The Machinist rezyser zastosowal ta pierwsza metode i trzeba przyznac, ze zrobil to kapitalnie. Swietne, zimne kolory, muzyka rodem z horrorow (trupie zawodzenie rzeczywiscie niesamowicie buduje klimat) i generalnie standardowe elementy tego typu produkcji - urywane fragmenty z przeszlosci, dziwne przedmioty, deja vu - wszystko razem skomponowane w perfekcyjna calosc, plus niespodziewane zakonczenie. Calosc koniecznie do obejrzenia.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Team America. W koncu ogladnalem. Kiepsko kurde. Jedna scena z wykladem o kutasach, cipach i dup(k)ach nie robi calosci. Za duzo malosmiesznej sztamy. Sam soundtrack wypada lepiej. Szkoda.

Vinci. Fajne, fajne. Bez jakiegos nafaszerowania gwiazdami. Swietny Machulski. Fabularnie, taa... troche bardziej rozbudowana Wloska robota. Malo jest tak dobrze zrobionych filmow z tego gatunku w naszej kinematografii.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

50 first dates - omfg! komedie romantyczne potrafia byc zabawne i romantyczne 9/10

http://img.stopklatka.pl/film/15200/15245/g-15.jpg

__________________
"Rzeczywistośc to bardzo subiektywna sprawa. Mogę ją zdefiniować jedynie jako stopniowe gromadzenie
informacji, jako specjalizację. Jeśli wziąć na przykład lilię, lub inny naturalny przedmiot dowolnego rodzaju,
lilia jest bardziej rzeczywista dla przyrodnika niż dla zwykłego człowieka (...) Możemy coraz bardziej
zbliżać się do rzeczywistości, jeśli mozna się tak wyrazić, ale nigdy nie przybliżymy się dostatecznie,
gdyż rzeczywistość to w nieskończoność następujące po sobie kroki, stopnie postrzegania, fałszywe dna,
i dlatego właśnie jest niewyczerpalna, nieosiągalna. Można wiedzieć coraz więcej i więcej o jednej rzeczy
ale nie można wiedzieć o niej wszystkiego - to beznadziejne. Tak więc żyjemy w otoczeniu przedmiotów
bardziej lub mniej przypominających duchy (...)"

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

After the sunset Fajny, ale czegoś brakuje. W sumie dawno takiego filmu nie było.

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Ocean's Twelve. Cholera, chyba jestem dziwny, ale bardziej mi sie to podobalo od "jedenastki". Swietne aktorstwo, swietny humor, swietna praca kamery, swietna muzyka, dobra fabula. Nie zeby zostalo cos wniesione do gatunku, po prostu jak na tak wygryziony temat George Nolfi zrobil co do niego nalezalo i utrzymal jako taka wartkosc akcji + zaskoczenie.
Szczegolnie przypadl mi do gustu humor - dialogi i rolka Willisa. Aha, no i muzyka... swiezy doplyw tlenu w muzyce filmowej.
Aha... Roberts... nigdy nie uwazalem jej za pieknosc, ale to jak sie pokazala w tym filmie to szok... przy powalajacej Catherine Zeta-Jones wyglada jak strach na wroble. Moze to sie wiazalo z "Roberts gra Roberts", ale watpie.

Mile sie zaskoczylem, bo nie ssalem go z wielkimi nadziejami ;>

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Tez twierdze ze Ocean's 12 jest lepsze od jedenastki Nie wialo tak nuda

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Wlasnie obejrzalem trailer Star Wars Ep. 3 i jestem zmiazdzony. Pod wzgledem efektow specjalnych, wyglada na to, ze bedziemy mieli nowy wyznacznik jakosci w tej dziedzinie...ale co ja mowie...sciagac, ogladac!

Załącznik: sw3.jpg
Załącznik został 345 razy przeglądany.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

I jeszcze jeden smaczek...

Załącznik: sw3_3.jpg
Załącznik został 382 razy przeglądany.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

bo ja wiem - duzo nowych rzeczy nie bedzie... ale i tak warto poczekac (u nas tez bedzie 19 maja )

__________________

Art.226 §3. KK - Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ RP,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

I ♥ Huckabees. Takiej gmatwaniny sie nie spodziewalem. Po plakacie i tytule myslalem, ze to bedzie jakas bardziej ambitna komedia romantyczna, zamiast tego pelno wywodow filozoficznych i pokreconych teorii na temat istnienia owinietych w swietna forme. Zdjecia, muzyka, gra aktorow, dialogi wszystko to ladnie tworzy calosc. Na pierwszy strzal przypomina troche Fight Club i The Royal Tenenbaums.
Mozna poreflektowac nad soba i/albo podbudowac sie.

ins - jesli mialbym sie wypowiedziec o efektach po screenshotach to... szkoda w ogole gadac :> Lepiej zassam trailer.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez insmac*1337
Wlasnie obejrzalem trailer Star Wars Ep. 3 i jestem zmiazdzony. Pod wzgledem efektow specjalnych, wyglada na to, ze bedziemy mieli nowy wyznacznik jakosci w tej dziedzinie...ale co ja mowie...sciagac, ogladac!

---

Myslalam ze przesadzasz jak ogladalam ten trailer ale koncowka ze statkami wojennymi mnie rozwalila... woooo... ja na to chce juz isc

__________________
saari.deviantart.com

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez DEiMOss
ins - jesli mialbym sie wypowiedziec o efektach po screenshotach to... szkoda w ogole gadac :> Lepiej zassam trailer.

---

Ciezko bylo zrobic dobry screen, jak to sie caly czas ruszalo, a tu wybuch, trach, gwizd, pach...

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Million Dollar Baby - Mocne. Brutalne. I z sentymentem. Jednym slowem, majstersztyk. Lubie Eastwooda, ale w tej produkcji jak dla mnie pierwsze skrzypce gra, co oczywiste, Hilary Swank i jak zwykle genialny Morgan Freeman, ach ten jego spokoj, opanowanie i kamienna mina. Bardzo nieprzewidywalny film o ciezkiej pracy, wierze we wlasne mozliwosci i tych najtrudniejszych z mozliwych wyborow. Nieprzewidywalny, nasycony emocjami. I madry przede wszystkim... jednak Eastwood-rezyser ma talent do tej roboty. Co tu duzo gadac, nie obejrzec tego filmu jest herezja.

W ogole Freeman w tym filmie wywolal we mnie takie wrazenie niesamowicie poczciwego czlowieka. Takiego pogodzonego z losem, robiacego swoje po cichu. Cholera, maksymalnie na + cala ta jego osobowosc.

A Hilary Swank ma najladniejsze nogi w Hollywood...

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Edytowane przez insmac*1337 dnia 15-03-2005 o godz. 23:32

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]Saari
ja na to chce juz isc

---

/me ma juz zaklepaną rezerwacje Nie to zeby mozna bylo juz rezerwowac, ale co tam

Any 1 pokusi sie zeby obejzec w THX'ie, w gda ?

__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

wole Bałtyk w mieście Łodzi
--------------------------------------
Final Cut (Wersja ostateczna) - Chip Zoë to implant, który wszczepiony w dzieciństwie rejestruje i zapamiętuje wszystko co się dzieje podczas całego Twojego życia, po to, żeby po śmierci można było je pociąć i zredukować do wspomnień. Alan Hackman (Robin Williams) jest najlepszym w tej branży. Jego zdolność do wymazywania poczucia winy swoich często skorumpowanych klientów, wyniosła go na szczyty. Alan wierzy, że jego praca daje mu możliwość uzyskiwania przebaczenia za grzechy zmarłych ludzi. Ma nadzieję, że jeśli uda mu się oczyścić wspomnienia innych, to będzie mógł wybaczyć także samemu sobie...

troche mroczna wizja swiata, gdzie nawet kilkudziesiecioletnie zycie mozna zredukowac do kilku minut wspomnien ("rememories" wlasciwie) - pomimo tego co pisza krytycy, film mi sie podobał - troche ciekawych rozwiązań, nawet niezły Williams - ale po końcu można poczuć niedosyt

standardowo: sci-fi/dramat/thiller

__________________

Art.226 §3. KK - Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ RP,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

One flew over the cuckoo's nest - Kolejne arcydzielo z listy "wstydz sie, jesli nie widziales". 1975, Jack Nicholson. Ogolnie mowiac, nawet z wielkimi oczekiwaniami dodatkowo podniesionymi przez liczbe oscarow dla tego filmu, nawet mimo uplywu czasu, jestem pod wielkim wrazeniem. Niesamowity klimat i dosc nieoczekiwany zwrot akcji, a przede wszystkim genialne role pielegniarki i wariatow...tak, to rzeczywiscie jest a-must-see, wiec jesli ktos jeszcze nie widzial, w co watpie, to pedem do wypozyczalni, czy tez sciagac...nie oceniam (1-10), bo czuje sie maly wobec takich produkcji.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

:o dziwne bo nawet taki gowniarz jak ja widzial ten film juz 3-4 razy :F

hart's war - nudne i bezsensu wg mnie. Ale mozna se obejrzec.

blade 2 - siekanka. Obejrzec oczywiscie mozna, jak sie komus chce spac to film dobry jest. Lepszy od jedynki imho.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]Gazdzik
:o dziwne bo nawet taki gowniarz jak ja widzial ten film juz 3-4 razy :F

---

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez Totem6
ktory, gowniarzu?

---

One flew over the cuckoo's nest, stary pryku

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]Gazdzik
One flew over the cuckoo's nest, stary pryku

---

heh za dlugi tytul :}

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez Jarek
/me ma juz zaklepaną rezerwacje Nie to zeby mozna bylo juz rezerwowac, ale co tam

Any 1 pokusi sie zeby obejzec w THX'ie, w gda ?

---

mow kidy >

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

O matko, filmow juz nie ogladacie? Mychalek, tulup, reszta, toz nam temat podupada!

Hitch - Ekstra! Super film, po tej produkcji nabralem wiary, ze mozna jeszcze zrobic porzadna komedie romantyczna, nie nasycona do obrzydzenia idiotyzmem i cukierkowatoscia. Swietna rola Smitha, ma talent do takich kreacji...szkoda tylko, ze znow typowo amerykanskie realia, ale za to:

Film jest madry Panowie, ogladac i zapamietac, co tam mowia, bo madrze mowia

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Fahrenheit 451 - daleki przodek Equilibrium, film opowiada o swiecie w którym niszczone są wszelkiego rodzaju ksiazki. dlaczego? Ludzie, którzy je czytają,stają się nieszczęśliwi w życiu, książki sprawiają, że ludzie chcą żyć inaczej ale to nie może się urzeczywistnić.
Myśliciele, filozofowie, wszyscy oni mówią to samo:
"Tylko ja mam rację.Wszyscy inni to idioci." (...) Patrz. Wszystkie historie o śmierci. Nazywają się biografie i autobiografie. Oczywiście, kiedy zaczynali,to była po prostu wielka chęć pisania.
Ale po drugiej, czy trzeciej książce, wszyscy oni chcieli zaspokoić swoją próżność, wyróżnić się z tłumu, zamanifestować swoją odmienność,patrzyć z góry na wszystkich innych.
----------
oldskulowe efekty (ale niektore zaskakująco interesujące), strażacy wyjeżdzający by palić a nie gasić - to sprawilo ze film, pomimo okazjonalnych nudności, uznałem za film z gatunku "nawet-nawet" - ale i tak dla masochistów (1966rok) - grunt ze w kolorze

__________________

Art.226 §3. KK - Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ RP,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez t0d
Fahrenheit 451 - daleki przodek Equilibrium, film opowiada o swiecie w którym niszczone są wszelkiego rodzaju ksiazki. dlaczego? Ludzie, którzy je czytają,stają się nieszczęśliwi w życiu, książki sprawiają, że ludzie chcą żyć inaczej ale to nie może się urzeczywistnić.
Myśliciele, filozofowie, wszyscy oni mówią to samo:
"Tylko ja mam rację.Wszyscy inni to idioci." (...) Patrz. Wszystkie historie o śmierci. Nazywają się biografie i autobiografie. Oczywiście, kiedy zaczynali,to była po prostu wielka chęć pisania.
Ale po drugiej, czy trzeciej książce, wszyscy oni chcieli zaspokoić swoją próżność, wyróżnić się z tłumu, zamanifestować swoją odmienność,patrzyć z góry na wszystkich innych.
----------
oldskulowe efekty (ale niektore zaskakująco interesujące), strażacy wyjeżdzający by palić a nie gasić - to sprawilo ze film, pomimo okazjonalnych nudności, uznałem za film z gatunku "nawet-nawet" - ale i tak dla masochistów (1966rok) - grunt ze w kolorze

---

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Wlasnie, widzialem w kinie trailer SinCity, po prostu rozwalil mnie sposobem realizacji (obraz, kolorystyka), czekam na porzadna wersje.

__________________
Nie wszyscy pana w dupe kopną, są ludzie bez nóg...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Mechanik - film w hitchcockowskim stylu - paranoiczna atmosfera niedomowienia
ciagle poczucie zagrozenia i zaszczucia
muzyka imo troche nie trafiona w klimat bardziej na miejscu
bylby tu ambient z jakimis ponurymi motywami
film ogolnie udany rozczarowuje tylko zakonczenie do 60min czekalem na jakies
mega *******niecie bo atmosfera robila sie coraz gestsza i zawila no i mocno sie rozczarowalem
7/10

__________________
"Rzeczywistośc to bardzo subiektywna sprawa. Mogę ją zdefiniować jedynie jako stopniowe gromadzenie
informacji, jako specjalizację. Jeśli wziąć na przykład lilię, lub inny naturalny przedmiot dowolnego rodzaju,
lilia jest bardziej rzeczywista dla przyrodnika niż dla zwykłego człowieka (...) Możemy coraz bardziej
zbliżać się do rzeczywistości, jeśli mozna się tak wyrazić, ale nigdy nie przybliżymy się dostatecznie,
gdyż rzeczywistość to w nieskończoność następujące po sobie kroki, stopnie postrzegania, fałszywe dna,
i dlatego właśnie jest niewyczerpalna, nieosiągalna. Można wiedzieć coraz więcej i więcej o jednej rzeczy
ale nie można wiedzieć o niej wszystkiego - to beznadziejne. Tak więc żyjemy w otoczeniu przedmiotów
bardziej lub mniej przypominających duchy (...)"

Edytowane przez szpak dnia 07-04-2005 o godz. 20:22

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

La Vida De Nadie (Zycie pelne klamstw). Swietny hiszpanski dramat o czlowieku, ktory wymyslil ostatnie 20 lat swojego zycia. Zreszta tytul sporo mowi. Ciekawy pomysl, bardzo dobra gra aktorow z - za przeproszeniem - nieopatrzona geba. Mocna koncowka.
Jak ktos ma Cyfre+ to szukac na Cinemax.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane