qmple prawie zawsze mówią mi po imieniu - jedyne fajniejsze xywki jakie mi nadano to cerber i żółwiu (ale to było później i takich jest już dużo)
więc musiałem kombinować sam... na początku był chyba Cyrax... wziął się od kombinacji mojego imienia (Cyryl) i gry MK3 (zresztą komu Ja to muszę mówić?)... ale wiadomo... orginalne to to nie jest - więc wymyśliłem: Redo, ale później zobaczyłem bardzo długie xywki w net'cie - i z moim redo poczułem się jak z małym... ch... (a to do mnie nie pasuje) - więc zmieniłem 
na ClimHazard - na początku z błędem (jaka siara ) - poprawna pisownia jest przez zz (2z/dwa z) czyli climhazzard - wynikło to z tego, że wpisywałem ją kiedy w FFVII już nie grałem - i po prostu zjadłem literę...
a wzięła się ona z mojej ulubionej gierki Final Fantasy VII - dokładniej jest to nazwa 3 Limit Break'u (specjalna technika), którą można się posługiwać po zabiciu pierwszych 80 przeciwników główną postacią gry - Cloud'em...
limit mi się bardzo podoba a xywka brzmi jak dla mnie bardzo dobrze - więc tak się ochrzciłem 
później wielokrotnie chciałem zmienić na cuś orginalniejszego - co nie wzięło się z gry - i nachodziły mnie różne pomysły (neve, durandal, setsuna - też z gry, oraz shiriru - ponoć tak się wymawia moje imię po japońsku)...
ale wiele osób nie chciało zaakceptować tej decyzji - woleli, żeby pozostał climem - a ostatecznie odwiódł mnie od tego 2*loop - strasząc mnie, że mi przyjdzie na chatę - martwiłem się o mamę, a raczej o stan jej zdrowia gdyby zobaczyła kogoś takiego w moim domu - więc dałem sobie spokój 
aha - a spośród znanych mi xywek ta która najbardziej mi się podoba to: primacord (qrde - szkoda, że czegoś takiego sobie nie wymyśliłem )
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|