heja, gram dopiero 4 raz chyba w DF, wiec jak cos to jestem nowy. jednak gralem 2 lata w AoT (assault on terror) i myslalem, ze DF bedzie lepsza pod wzgledem bugow - mylilem sie jest gorsza. A to nowsza gra.
podkladanie min w budynkach na 1 pietrze(obsuwaja sie chyba 1 pietro nizej) bo znikaja w podlodze, ale nie sprawdzalem czy sa pietro nizej.
nie mowiac ze mozna chodzic po claymore, a czasem jest odwrotnie, wybuchaja zanim podejdziesz.
drabinki, wchodzenie i schodzenie po nich to jeden wielki BUG. Nie mowiac o problemie zabicia kogos wchodzacego (czasem).
M203 ? granatnik - strzelajac czasem prosto "w ryj" przeciwnik nadal stoi i jeszcze zabija - bezsens.
granaty - to samo. ktos lezy, za barykada, za plecami ma tylko sciane. wrzucam mu tam 2 HE i nic sie nie dzieje, procz wybuchu.
Przechylanie sie (Q,E) stoisz miedzy barykada a sciana, wciskasz np. E (to standardowe klawisze) i stoisz na barykadzie, zamiast z za niej wygladac. dla snajpera to uciazliwe.
bugi w czolganiu sie i "zaczepianiu" o textury.
mylace textury (jak np. rozwieszone pranie) czlowiek biegnie przez nie uciekajac i sie zatrzymuje i w tym momencie irytacja sie poteguje.
Ogolnie uwazam ze slabo zrobili to DF, a patchy to jeszcze TONE wypuszcza.
Pozdr.
kliMa
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|