[2001-12-12 12:35]
Zachwyty nad "Władcą pierścieni"
"Pierwsze filmowe cudo XXI wieku, arcydzieło epickie i barokowe, lepsze niż 'Harry Potter', godny sukcesor 'Gwiezdnych Wojen'" - tak pisali brytyjscy krytycy po poniedziałkowej londyńskiej premierze "Władcy pierścieni" Petera Jacksona, wg pierwszego tomu trylogii Tolkiena.
Przed londyńskim kinem Odeon zebrało się 2 tys. osób czekających na przybycie gwiazd. Pojawili się m.in. Liv Tyler i Christopher Lee. "Myślę, że ten film, jak i dwie następne części, wejdzie do historii kina, bo nikt nie widział jeszcze niczego podobnego" - powiedział ten ostatni, filmowy zły czarownik.
"Times" napisał, że film "honoruje należycie tekst książki, nie będąc jej niewolnikiem", "Daily Mail" dorzucił, że to "arcydzieło kina, imponujący popis brawury i wyobraźni". "The Sun" dał "Władcy" notę 10 (najwyższą z możliwych), "Harry Potter" dostał od nich ósemkę. Film nie podoba się za to synowi Tolkiena - Christopherowi, który nie podważa samej idei adaptacji, ale sądzi, że "Władca pierścieni" jest nieprzekładalny na obraz filmowy. Biograf Tolkien Michael White posunął się nawet do stwierdzenia, że pisarzowi, zmarłemu w 1973, film by się nie podobał.
Film trwa trzy godziny, kosztował 109 mln dol. Następne części będą gotowe na Gwiazdkę 2002 i 2003 r.
[ w tle: KoRn - Faget ]
__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|