Idac za potrzeba nowych forumowicz, za sprawa topica CybeR'a ale i z wlasnej ciekawosci zakladam niezwykle ciekawy topic z urocza anonimowa ankieta


Zapraszam do czynnego udzialu w dyskusji.




Jesli chodzi o mnie dzis postaram sie wyciagnac jakies 4h snu

__________________

Edytowane przez rcube dnia 18-11-2004 o godz. 05:51

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hehe, myslalem, ze chodzi o ilosc snu na dzien. Staram sie wyciagac 8-10 godzin snu - ponoc najzdrowiej tyle.
Z drugiej strony fajna bania jest jak sie nie spi ponad 24 godziny.

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez rcube
Idac za potrzeba nowych forumowicz, za sprawa topica CybeR'a ale i z wlasnej ciekawosci zakladam niezwykle ciekawy topic z urocza anonimowa ankieta

---

no to czekamy az bedzie wiecej odpowiedzi do ankiety.
dla dojrzalego czlowieka optimum snu to jakies 8h dziennie, ale w zyciu roznie bywa i nie zawsze mamy tyle czasu do zmarnowania, czesto sa ciekawsze zajecia, a czasem trzeba nad czyms przysiasc praca/nauka i nie ma pozniej kiedy odespac.
W moim przypadku spie najczesciej w tygodniu po 5-6h ale bez kawy rano sie nie obejdzie albo spie na wykladach. Pod koniec tygodnia jestem tak padniety ze trzeba to odespac (bo nic w przyrodzie nie ginie). Uwazam tez ze kawa to dobry wynalazek ale przedluza tylko przytomnosc umyslu, wczesniej czy pozniej sen Cie dopadnie i bedziesz musial to odespac (ale o kawie byl juz kiedys osobny topic hehe ) Czasem tez zarwe cala noc i wcale nie chce mi sie spac na drugi dzien ale na trzeci to jest dramat.

__________________
"I always wanted to be somebody, but now I realize I should have been more specific."

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Poprawilem na taka dziwna ankiete z dziwnymi liczbami imo ponad 90 chyba nikt nie spi

Sam spie po 3-4h dziennie zalezy co robie w weekendy zdaza sie ze od czwartku rano do poniedzialku wieczorem mam max 9-10h snu

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Ostatnio siedze do 3 w nocy , spie do 8 ide do szkoly na 9 wracam o 15 i ide spac do 20 , a zyje od 20 do 3 ; o

Wychodzi mi z ~8h dziennie, czyli chyba w normie ;>

__________________
° http://gazi.deviantart.com °

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

No! dzisiaj 6h zaliczone wyspalem sie nastepna sesja REM pewnie za 18-20h milego dnia

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hmmm...

Ja sie klade tak mniej wiecej miedzy 24-2.
Wstaje miedzy 7-10... zazwyczaj wychodzi z tego ok 8 godzin :>
Wiecej snu daje niemile skutki w postaci ziewania przez caly dzien... podobnie z mniejsza jego iloscia. Ogolnie to sen jest wazny i nie wiem jak to ludzie czasem moga z wlasnej woli kolo 4 godzin dziennie spac (nie mowie o momentach kiedy sie nie ma innego wyboru tylko jak ktos tak lubi)

__________________
saari.deviantart.com

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Podobno organizm czlowieka najbardziesz odpoczywa miedzy godzina 0 a 3
Mi sie z kolei wydawalo ze miedzy 4 a 6 . Wtedy podobno czlowiek nie ma snu tylko lezy "nieprzytomny" Sen choc trwa tylko kilka sekund jest wlasnie najczesciej (jesli wogole jest ) miedzy 0 a 3
Nie pytajcie skad to wiem, bylo kiedys na Discovery jakos o tym Ogolnie nie studiuje takich rzeczy i sie nie znam na tym kompletnie

Heh Ale to podobno sie zmienia po nocnym stosunku z partnerem, jakos przesuwa do tylu

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

różnie bywa. od poniedziałku do piątku jest to od 6h do 9h. W weekendy rekordowo zdarza sie 11, ale to bardzo żadko. Przeważnie 9-10.
I tak wkurza mnie to, że 1/3 zycia to sen. Ale jak sie budze rano to ostatnia rzecz na jaką mam ochote to wstawać.
Czasem zdarza mi sie spać w tygodniu w ciągu dnia, ale to góra 2-3h.

A najgorsze jest to, że nieważne ile śpie to i tak prawie zawsze jestem śpiący : >

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez AlieneK
I tak wkurza mnie to, że 1/3 zycia to sen. Ale jak sie budze rano to ostatnia rzecz na jaką mam ochote to wstawać.

---

Dlatego ja juz sie z tym pogodzilam ze tyle spie Niewiele jest rzeczy przyjemniejszych od wylegiwania sie o poranku w mieciutkiej cieplej kolderce i dosypiania jeszcze troszeczke

__________________
saari.deviantart.com

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

A ja spie dziennie po 12h i nie powiem, chetnie bym dluzej pospal ale mi przyzwoitosc nie pozwala Jak mam co robic to moge nawet po 1h na dobe spac i przezyje. Jak jestem poza domem to rzadko spie wiecej niz 4h/doba.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

srednio 4/5h ale w weekend to cos wiecej ni wiem

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Widac sen ma jakies ukryte znaczenie. Pewnie Architekt daje nam czas na naladowanie baterii cobysmy jak te djurasely dzialyly :>

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

No dziennie w tygodniu to jakies 4-5h tylko. Ale na ogol nadrabiam w weekendy
Ale u mnie to jednak troche dziwnie wyglada. Jak sie nie wyspie w nocy to jestem zmeczony i czasem sie zdrzemne troche w ciagu dnia. Ale jak juz sie zdrzemne to nie moge w nocy zasnac bo jestem wyspany wiec ide pozno spac. A rano znowu jestem nie wyspany

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

zalezy na ktora zmiane mam w tygodni, ja nocki to spie przewaznie od 6:30 do 12:30 w dzien mi sie jakos nie chce
Jak mam 2ga zmiane i koncze o 22 to klade sie w przedziale 1-3 spac i wstaje 10-11, nieraz jak jest wekend to spie 3h po co tracic impreze

__________________
You are not going to believe this story. But it is a true story, as true as I sit here writing it - as true as I will die in the morning.
Yes, this story ends with my end, with my death tomorrow
(c) Edgard Allan Poe - The Black Cat
(...)
Mój avatar pochodzi z gazety "NIE" z tematu "Czy w polsce będzie jeszcze tańsza wódka"

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ja albo sie 23-7/8 albo od 3 do 7-8 pozniej po południu odsypiam =]

__________________
Trzeba być gorszym, by potem stać się lepszym
Trzeba być głupim, by móc stać się mądrzejszym

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

przesypianie mnie niz 7h na dobe jest mizerne w skutkach :>

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Najlepiej 9 godzinek A w weekendy 11 jak sie da. Wakacje 12-13 h.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Dobrze jest tez drzemknac sie 15-20 minut. Zreszta bardzo fajnie jest to wszystko wyjasnione pod tym adresem: http://www.mediweb.pl/symptoms/wyswietl.php?id=744

__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

kolo 6 godzin ,ale pracuje nad tym

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Roznie to bywa, jak jest co robic po nocach, to bywa i tak ze w tygodniu spie po 2-3h na dobe. Ale bywa i tak ze najpierw siedze 24/48 a potem odsypiam 12-15h

Ale niezaleznie od tego ile spie, w mojej kofeinie na prozno szukac chociazby sladowych ilosci krwi

__________________
And as soon as I belong, than It's time I dissapear

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

mi sen zajmuje jakies 35-42 godziny tygodniowo

__________________
Świec płomienie próżno się złocą... nie skrzypną drzwi...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Hmm .... ja sypiam dość różnie. Czasami kładę się spać wcześnie, tj. ok. 23 lub z lekkim poślizgiem czasowym (te 3 h i 45 min snu wystarczy ).
Potem jak znajdzie się czas, to po pracy dosypiam ok 2 h. Ogólnie jestem lekko nie wyspany (2x kawa aby jakoś działać).
A jak jeszcze w weekend mam zajęcia to ilość nie przespanych godzin wzrasta wraz z spożyciem kawy
Ogólnie potem wyglądam blado jak ściana i mógłbym spać prawie w każdych warunkach
Hmm ... po kawie to spanie mogłoby być moim drugim hobby

__________________
"Nie śpiesz się z ujawnianiem swojego sądu. Skryty osąd czasem bywa potężniejszy. Może wywołać reakcje, których skutki ujawnią się dopiero wtedy, kiedy jest już zbyt późno, by im zapobiec" - Dune
|

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

ilość snu to jeszcze nie wszystko, liczy sie też jakosc. zdarza wam się spac 12 godzin i budzic sie z uczuciem straszliwego zmęczenia? np cała noc koszmarów?

__________________
"a słowa się po niebie włócza i łajdaczą, i udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą..."

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Nie. Ale mialem kiedys serie snow erotycznych po ktorej to wstalem straszliwie zmeczony. Do dzis nie moge tego ogarnac...

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Moze jak spales to zgwalcila Cie druzyna niewyzytych koszykarek? To by wyjasnialo te sny oraz zmeczenie

__________________
saari.deviantart.com

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Za duzo 13. Posterunku

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

Czasem śpie kilka godzin na brzegu łożka razem z Alką i Infim :S

Ale to nie jest regenerujący sen

__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez AlieneK
Czasem śpie kilka godzin na brzegu łożka razem z Alką i Infim :S
Ale to nie jest regenerujący sen

---

Mi sie zdarza spac razem z Mika i planet'em planet na brzegu ale budze sie z kacem po wszystkim (nie moralnym )

__________________

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane

quote:

---

Napisane oryginalnie przez [FPP]Shooler
Mi sie zdarza spac razem z Miki i Pluto pluto na brzegu ale budze sie z kacem po wszystkim (moralnym )

---

Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane