Do załogi .fpp.pl w sprawie bannerów!
Ja to piszę - slawek - żeby nie było, że anonimowo.
Otóż chętnie klikam w banerki reklamowe. Robię to z własnej woli dla obopólnego pożytku.
Dla Was, aby serwis się rozwijał i nabierał płynności finansowej, co umacnia jego pozycję, i pozwala spoglądać optymistycznie w przyszłość.
Dla siebie - gdyż czasem można znalężć dzięki nim ciekawe i niebanalne strony, które pozwalają poszerzać horyzonty oraz zażywać rozrywki. Odkryłem dzięki tym banerkom tak atrakcyjne miejsca jak czatolik czyli czat katolików, któren uduchowił mnie i naładował pozytywną wibracją, oraz wspaniały sklep wysyłkowy z pluszakami, o których śnię po nocach, a snów tych nie odważyłbym się opisać nigdzie publicznie (no, może poza warezami...)
Właśnie - niebanalne....
Klikanie w nie traktuję jednak głównie jako niekłopotliwy obowiązek i nie razi mnie, że wchodzę na stronę "Grubasy" chociaż wołąją na mnie "Suchy", nie przeszkadza mi poczytać czasem o komputerach peecee, chociaż mam w domu coś całkiem innego i piece mnie nie interesują za bardzo...
Nie mam nic przeciwko pożeglowaniu po stronach katolickich, chociaż kościół widziałem od środka wieki temu (czasem myślę, że to tak dawno, że musiało mieć miejsce jescze przed narodzinami Chrystusa).
Nie przeszkadza mi to, bo ani mnie ziębi, ani grzeje.
Internet głównie stanowi dla mnie rozrywkę. Żegluję dla zabawy, for fun... Omijam rafy pt. katastrofy, nieszczęścia, osobiste i narodowe tragedie, choroby wińcowe i weneryczne, głód, molestowanie, narkomania itp. Tego dość wszędzie dookoła...
WIĘC MOŻE Z ŁASKI SWOJEJ POMYŚLELIBYŚCIE O TYM, ŻE PALACZE NIE CHCĄ, ABY IM CIĄGLE PRZYPOMINAĆ O TYM NAŁOGU I JEGO ZGUBNYCH SKUTKACH, CHCĄ TUTAJ ROZRYWKI, ENTERTAJMENTU, A NIE INDOKTRYNACJI PROWADZONEJ PRZEZ MIĘDZYNARODÓWKĘ SPISKUJĄCĄ PRZECIWKO PALACZOM I PRODUCENTOM PAPIEROSÓW, CO?!!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
"Podpis nie jest obowiązkowy. Podpis pojawia się pod twoim post'em."
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|