Tutaj widać, na tym topic`u, jak jest zastraszone społeczeństwo. Czy tak powinno być ? Czy jak pojawia się jakieś zagrożenie powinniśmy się jemu w pewien sposób poddać ? W ten sposób pozwalamy na to aby w tym przypadku drechy wpychały się w nasze życie i powoli nami kontrolowali. Jest strach przed nimi, który oni w nas "wytworzyli" i teraz korzystają z niego. Już nic nie muszą robić, abyście im oddali to co chcą. Podejdą, powiedzą, iż chcą i dostaną. Żadnego oporu nie będzie, a takim postępowianiem spowodować można to, iż oni będą się czuli corazbardziej bezkarni i będą chcieli corazwięcej. To jest w dużej mierze gra psychologiczna. I znowu, jedna osoba nie może się im przeciwstawić, jeżeli reszta będzie wobec tego problemu, bo to jest problem, uległa. Bo to jest tak, widzisz drecha, cośtam chce od niego, dajesz mu to, bo zastraszony jesteś a potem w domu wyzywasz jacy to oni są samemu nic nie robiąć, wygłaszasz słowa "Ja to bym ich ...." ale jakby przyszło co do czego to nic nie zrobisz, znów się poddasz. Ktoś, kto się przeciwstawi, przez jednych będzie traktowany jako bohater, i osoby będą chciały być takie jak on, często jednak jak przyjdzie co do czego też się poddadzą, ale ta myśl o przeciwstawieniu się będzie w nich i będzie się rozwijać, z tego coś może być, i osoby które będą mówić "Głupek, po co się pakuje, przecież to nie ma sensu", te osoby są tak zastraszone, iż nie widzą wyjścia przyjmując stanowisko automatycznie poddańcze temu probemowi. Teraz zakładając, iż społeczeństwo zmieni swój stosunek wobec tego problemu, i każdy zacznie z tym walczyć, przeciwstawiać się, to problem zniknie, ale jeżeli każdy pozwala na jego istnienie pozwalając się zastraszać to takie gadanie to rzucanie słów na wiatr.
Postawa PUNKów jest w pewien niedoskonały sposób przykładem przeciwstawienia się, oni odważyli się przeciwstawić skinom.
__________________
Zrezygnowałem z boarda. Dowidzenia. Jeżeli admin może to niech skasuje/usunie/zablokuje to konto.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|
14-01-2002 19:04
Co to za porojone pomysly zeby sie rzucac na kazdego dresa ktoorego zobaczysz? Ja nie jestem dresem ale nic nie mam do "kolegoow z wioski olimpijskiej"
A to ze jakis ciec ci kase zajebal i przy okazji byl w dresie to od razu masz problemy z all dresami? Ja tez czasem nosze dres i co jakis frajer bedzie mnie za to scigal?
ty masz szcześci bo cie nigdy nie okradli nigdy cie nie pobili jestem skejtem wjęc choćby dlatego nieraz dostałem w ZĘBy do nikogo nie mam uprzedzeń tylko do TyCH Jeb***** dresów
Mnie tez raz okradli (tylko telefon, "na szczescie"... poza troche powyginanymi oprawkami od szkiel i pobrudzona za przeproszeniem gownem kurtka bylem caly)...
(teraz mam nowy, ale jest prawie taki sam, i tesz juz raz z niego zrezygnowali)
