text z cs.pl
Christian Kwee był przeciętnym siedemnastolatkiem z przedmieść Vancouver. W szkole nie szło mu najlepiej, za to w grach komputerowych był mistrzem. Pewnego wieczora, około godziny siódmej, wraz z kolegami udał się do kafejki internetowej. Po kilku wygranych partiach, Christian zaczął się chwalić. Na ekranie jego monitora pojawił się napis F.U. (nie przetlumacze tego skrótu na polski, wybaczcie ale nie moge używać wulgaryzmów), na co Kwee odpowiedział tym samym F.U.2. Wywiązała się słowna kłótnia, po której do Christiana podeszło trzech młodych mężczyzn - jego przeciwnicy - z ewidentnym zamiarem pobicia go. Gdyby nie interwencja przyjaciół Christian napewno skończyłby zakrwawiony w jakims rowie. Christian wraz zkolegami odetchnęli spokojniej, gdy mężczyźni wybiegli z kafejki. Po chwili jednak przegrywający zespół znów się pojawił. Dopadli Christiana i zaczęli bić go w kącie sali. Kiedy padł strzał, bijący szybko uciekli.
Samo wydarzenie jest tragiczne, za to wypowiedź porucznika Pierre'a LaMaitre'a pociesza: "Wątpliwym jest, żeby to Counter-Strike wywołał taki wybuch nienawiści". Jednocześnie z zeznań przyjaciół Christiana wynika, że nie był on członkiem gangu, ani nie handlowal narkotykami, za to w poprzedniej szkole (Christian przenosił się po 10 klasie) obracał sięw tzw. złym towarzystwie.
:/
__________________
gg: 1854672 | blog | http://kosz.fpp.pl | Kawa
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|