Mnie najbardziej ro******a probna maturka z matmy. Chodze do 3 klasy o prof. mat-inf i jak facetka przeczytala zadania to ja wysmiali. To byl po prostu joke, nie po to liczymy na lekcjach funkcje wykladnicze z parametrami zeby teraz na maturce obliczac procenty czy rownania 1 stopnia. Ciesze sie ze bede mial mature rozszerzona z matmy, bo uczelnie oglosily, ze jak real matura bedzie taka jak probna, to jej nie uznaja.
Chociaz teraz nawet nie wiadomo czy rocznik 84 bedzie mial nowa mature, prawdy pewnie dowiemy sie pewnie w maju.
BTW Tak sie zastanawialem jakie geny sa odpowiedzialne za zdolnoisci matematyczne. Mamy w klasie takiego jednego modela, co rozwali kazde zadnie matmy/fizy/chemii/infy, istny geniusz. Jednak cos za cos, koles ma klopoty z kontaktowaniem sie, nie myje sie (smierdzi od niego na 5m ), nie ma kolegow. Daj mu jakies zadanie to obliczy w 3 minuty, jednak jak kiedys chcialem sie dowiedziec co bylo na lekcjach (nie bylo mnie), to musialem pol godziny od niego wyciagac informacje...
__________________
"to co nas nie zabija, wzmacnia nas"
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|