jezusicku, co się stało, tożto topik nam wywiało
ten kultowy, znakomity, rymowany, wyśmienity
ten jedyny artystyczny, zajebiście fantastyczny
w którym rymy tylko rządzą, w tym gdzie prozaicy błądzą...
sporo wody upłynęło w Wiśle, odkąd zacne dzieło
owo piękne rozpocząłem, brać koszową w rymy pchnąłem
sporo się tu pozmieniało, mamy w koszu nowe ciało
co ma ksywkę trochę dziką, fonetycznie raczej nikłą
tak więc zdejm kapelusz cycu, stań odważnie na mównicy
jako kosza obywatel; potem walnij gęsią tatę
i z rozmachem zdejm majtasy w kolorowe czarne pasy
potem owiń je na głowie, robiąc turban co się zowie
pierdnij głośno, w imię krowy, bąk Twój ma być odlotowy
długi, głośny i dudniący, smrodem nos zatykający
a na koniec walnij browca, nie bądź pierdolona owca
bądź jak nasza dumna krowa, nieugięta, odlotowa! 
__________________
pici-polo
Edytowane przez deathcrush dnia 03-01-2004 o godz. 20:15
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|