quote: Napisane oryginalnie przez tmat
Naszła mnie właśnie taka mała osobista refleksja, wiec przepraszam, ale się nią z Wami podzielę. Od dłuższego czasu krytyka mojej skromnej osoby jest bardzo na topie. Mnie to osobiście nie boli, bo bardzo lubię dyskusje z wieloma oponentami na raz (takie małe hobby). Dziwi mnie natomiast jedna sprawa. Pojawiły się dwie (trzy?) osoby, które odważyły się w jakiejś części ze mną się zgodzić. W tej sytuacji jak dla mnie wykazali sie oni dużą odwagą. I co ? No i to, że pierwszy z nich, czyli ABU jest krytykowany o to, że odpowiadając na jakiś tekst umieszcza cytat tego tekstu (pewnie gdyby pochłonął go owczy pęd krytyki mojej osoby nikt by mu tego nie wypomniał) i starsi koledzy próbują go „przywołać do porządku”, a druga osoba, czyli ssklak, (choć początkowo jego tekst odebrałem za troszkę ukrytą formę krytyki mojego moderowania, za co go przepraszam), jest podejrzewany o nieznajomość tematu. Ale to jeszcze nic. Najbardziej rozśmieszyła mnie wypowiedz kolegi boskiego, który zanim napisał, że jeden z moich tekstów mu się podoba, to najpierw przeprosił za to, że on mu się spodobał…
Istny kabaret…
żałosne, tylko za długie żeby czytać
__________________
•zazwyczaj offtopic•link1 - dom•link3 - płatne xxx•
•domek•
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|