Dokladnie wlasnie dlatego jak chce pograc w settlersow to gram w 1, w jakies fpp na singlu to wybieram dooma,
jak w jakas strategie to gram w civilization2, ufo, x-com, lub jagged alliance. Quake 2 calkowicie rozni sie od q1 i mi bardziej pasuje q2 (chociaz pogrywam czasami w qw i uwazam ze tez jest wypas) Q3 jako proba polaczenia q1 i q2 nie jest dobry, bo jesli polaczymy dwie zupelnie odmmienne rzeczy to powstanie kiszka. Mielem kiedys w LANie kolesi lat 14-17 i na pytanie czy gramy w q2 odpowiadali, ze nie bo tam jest brzydka grafika. Dobrze ze sa wyjatki, ale one tylko potwierdzaja regule. Kiedys gdy gry nie przynosily takich dochodow jak teraz, tworcy lepiej przykladali sie do gier, umieszczali tam swa dusze, jak artysta w swe dzielo ( ale lolowe porownanie), dlatego obecnie sceptycznie patrze na nowosci, chociaz zdazaja sie perelki warte uwagi.
__________________
...the spice is vital to space travel. Travel without moving.
Gruszki - zdecydowanie nie!
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|