quote: Napisane oryginalnie przez [FPP]glan
ee co policji.. to poprostu zdanie o nich stracilem w momencie gdy z kumplem zostalismy pobici wracajac z koncertu... fakt faktem to dupy nam uratowali ale potem jak sie zachowywali to przechodzilo ludzkie pojecie...
po 1) spisali nas a nie kolesi ktorzy nas pobili.. jednego tylko zatrzymali...
po 2) hamska gadka....
po 3) kumpel mial rozcieta warge a ci dowcipkuja czy wzywamy karetke...
po 4) wzieli nas to ich pedauomobilu i przewiezli w "bezpieczne" miejsce... a wygladalo to tak ze przewiezli nas okrezna droga 100m dalej od zajscia calego, a w miedzy czasie bo zajelo im to sporawo czasu, ci ktorzy nas pobili spokojnie spacerkiem mogli przejsc ten kawalek prosta droga...
po 5) na prosbe nasza czy mogliby nas chociaz na przystanek autobusu nocnego podwiesc (jakies 500 metrow) padla odpowiedz "a co my ***** taksowka? benzyny nie mamy, to nie nasz rewir, powodzenia..." gdyby nie samochod kolezanki to znow pewno spotkalibysmy tych co nas pobili....
naszczescie mielismy ostra znieczulice z kumplem i u mnie skonczylo sie na zuamanym nosie nastawionym przez chlopaka siostry o pierwszej w nocy, a kumpel.. hmm lekko skopana glowa.. ale to wszystko i przez tydzien bylo u niego widac slady ;/
czyli trafiles na tym policjanta "h.u.j.a"
__________________
Pieniadze to nie wszystko,
ale wszystko bez pieniedzy to ***.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|