Cale moje zycie krazy wokol metalu [magnes jestem ]. Od 10 roku zycia jedyne dzwieki jakie wydobywaly sie z pokoju moich braci to heavy metal i rock. Jeden z nich byl bardziej light i sluchal glownie rocka i punka - IRA, Piersi, Kult, Led Zeppelin, Sex Bomba, The Bill itp., a drugi [ten co ma tatuaz Maxa - Sepultura ] tylko heavy metalu... Sepultura, Slayer, TSA, Kat, Turbo, Metallica, AC/DC, Vader, Pandemonium, Acid Drinkers, Testament, Iron Maiden i duzo, duzo innych, ktorych nazwy trudno odczytac z ponad 200 kaset. Nie wspominam juz, ze za czasow kiedy MTV/satelite mieli tylko wybrancy to brachol [nie pamietam ktory ] przynosil kasety VHS od kumpli z teledyskami puszczanymi na, zajebistym w tamtych czasach, MTV. Co to byly za czasy... wszedzie metal. Obydwaj mieli dlugie wlosy i pamietam, ze zawsze i ja chcialem miec dlugie piora, ale matka nigdy mi nie pozwalala mowiala, ze po 8 klasie bede mogl zapuscic, no i tak tez zrobilem. Tylko, ze wtedy [3-8 klasa podst.] byly calkiem inne czasy. Metal odszedl na trzeci plan, malo kto nosil ramonezki ["skory"], dlugie wlosy, spodnie "gumy"... Ludzie sluchali rocka i punk-rocka. A poza tym w tamtym okresie mialem malo kontaktu z muza. A teraz m.in. dzieki Ozziemu metal odradza sie pod nowa nazwa: new-metal i to wlasnie new-metalu teraz najwiecej slucham. A bracia? Jeden lubi hardcore, jego dziewczyna gotyk [nosi cwiekowane obroze, czarne ciuchy, ciemny makijaz itd.]. Drugi slucha Mansona, Rammsteina, Kid Rocka, Pidzamy Porno, Samaela, ale jak mi mowil na wakacjach - muzyki slucha tylko wtedy, gdy przyjezdza do Polski, czyli dwa razy do roku.
Podsumowujac: bracia jak i cale ich towarzystwo wywarli na moj gust muzyczny jak i na mnie samego, kolosalny wplyw. Gdyby nie oni to pewnie nosil bym teraz koszulki z podobizna Krystyny i Rikiego. Jak jeden zaczal opowiadac o tym co robil na koncertach [za zaczynal majac 15 lat] to az mi sie szkoda zrobilo, ze jestem o 11 a nie o 1-2 lata od niego mlodszy... jedyne co mi zostalo to wycierac kurz ze starych kaset, zajebisty pokoj z trzema warstwami plakatow i podtrzymywanie tradycji.
[ w tle: Rammstein - Engel ]
__________________
Some days, some nights. Some live, some die. In the way of the samurai.
Zgłoś post do moderatora | IP: Zalogowane
|